sobota, 5 lipca 2014

1. Miłość, flirt i inne zdarzenia losowe - Jennifer Echols


Książkę pani Jennifer Echols "Miłość, flirt i inne zdarzenia losowe"  chciałam przeczytać od dawna jednakże w księgarni zawsze absorbowało mnie coś innego, a w bibliotece nie było do niej dostępu. Ostatnio jednak przypadkiem zauważyłam na bibliotecznej półce z nowościami właśnie ją. Bardzo się ucieszyłam, że w końcu będę mogła ją przeczytać i mam ochotę wam ją przedstawić.

Główna bohaterka Lori mieszka nad jeziorem i co roku wraz z bratem pracuje w Vader Marina czyli kompleksie hal wystawowych, magazynów i doków należącym do ich sąsiadów Vaderów, których trzej synowie; Cameron, Sean oraz Adam też są pracownikami. Lori jest tratowana przez wszystkich jako dziewczyna kumpel pomimo jej kobiecego wyglądu. Kłopotem dla Lori w tym wypadu staje się fakt, iż podkochuje się w Seanie, który pomimo jej starań nie zwraca na nią większej uwagi. Jej pomysł na wzbudzenie w nim uczuć staje się intryga ukazująca ją jako dziewczynę Adama. Pomysł na początku wydaje się być idealnym pomysłem jednak z czasem wychodzą na jaw pewne uczucia i sekrety, które  muszą zostać rozpatrzone przez bohaterów. Plan z czasem zaczyna się psuć, a potem okazuje się całkowitą klapą.

Po tej książce spodziewałam się wiele i mogę bez zastrzeżeń polecić każdemu kto chce przeczytać coś lekkiego z zabawnymi momentami. Jest ciekawa choć w niektórych momentach irytowało mnie zachowanie bohaterów, które zarazem uniemożliwiało odłożenie książki, bo chciało się wiedzieć co jest dalej.

Polecam! :)

5 komentarzy:

  1. Czytałam tej autorki ''Odlot'' i bardzo mi się podobało-polecam. Natomiast powyższej książki nie znam, ale dzięki tobie mam na nią ogromną ochotę i muszę koniecznie ją przeczytać.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja znowu mam zupełnie odmienne zdanie o tej książce -strasznie mnie irytowała. Im więcej Lori kombinowała, tym większą ochotę miałam jej przyłożyć czymś, co doda jej trochę rozumu. No i autorka trochę jakby na siłę zakręcała cały czas tą akcję -po pewnym czasie to już stawało się męczące.
    A opis brzmiał bardzo zachęcająco i wiele czytelników właśnie poleca tą pozycję. Może po prostu ja już wyrosłam z tego typu literatury. ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie -trochę filmów, trochę książek, niedługo może jeszcze coś więcej. ;)
    http://amandaasays.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie fabuły trawię głównie w wersji filmowej, a i to nie zawsze. Raczej nie dla mnie to dzieło. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale może przez wakacje będę miała nastrój na tego typu literaturę - wtedy przypomnę sobie ten tytuł :)

    OdpowiedzUsuń